Pani Basia o pracy w opiece zaczęła myśleć zaraz po tym, jak dostała wypowiedzenie. Na Laxo Care trafiła w internecie, zgłosiła się na rekrutację, a już po trzech tygodniach spakowała walizki i rozpoczęła nową „zawodową” przygodę. Nie od razu było różowo, ale została.
Pani Basia przez wiele lat pracowała jako asystentka zarządu. – Lubiłam swoją pracę. Wydawało mi się, że jestem doceniana i potrzebna. Ale gdy w firmie zaczęły się zmiany, mnie też nie oszczędzili. Dostałam wypowiedzenie, którego zupełnie się nie spodziewałam. To był dla mnie cios – wspomina.
Jak sama dodaje, szybko postanowiła rozpocząć nowy rodziła w życiu. – Nie lubię użalać się nad sobą, wole działać. Poza tym potrzebowałam pieniędzy na życie i rachunki – ucina.
Czas na nowe wyzwania
Poszukiwania zaczęła od targów pracy. Rozmawiała, zbierała ulotki i numery telefonów. – To właśnie na targach dostałam ulotkę na temat opieki nad osobami starszymi za granicą. Pomyślałam, że mogę spróbować. Niemieckiego od czasu do czasu używałam w pracy, więc nie wszystko zapomniała. Mam też doświadczenie w opiece nad swoim tatą – opowiada 47-latka.
Jeszcze tego samego dnia pani Basia zaczęła przeszukiwać strony internetowe z ofertami dla opiekunek. – Przez chwilę zastanawiałam się, czy zorganizować wszystko sama. Doszłam jednak do wniosku, że nie mam doświadczenia i mogę narobić sobie kłopotów. Postanowiłam poszukać firmy, której będę mogła zaufać i która mi we wszystkim pomoże – wspomina pani Basia. – W końcu natrafiłam na stronę Laxo Care. Mieli dobrą opinię opiekunek. Okazało się, że mają oddział w pobliskim Ostrowie Wielkopolskim, więc umówiłam się na spotkanie – dodaje.
Pierwsza rozmowa? – Byłam tak zestresowana, że niczego nie pamiętam. Odpowiadałam tylko na pytania, a na koniec pani w biurze powiedziała mi, że wypadłam świetnie i że będą mieli dla mnie pracę – z uśmiechem opowiada opiekunka.
Trudne początki pracy
Po trzech tygodniach od spotkania rekrutacyjnego pani Basia była gotowa do wyjazdu. – Już sam początek był koszmarem. W busie spędziłam ponad osiem godzin. Nie mogłam zmrużyć oka. Na miejsce dotarłam wycieńczona, ale nie chciałam dać tego po sobie poznać, ponieważ przywitała mnie cała rodzina pacjenta – mówi pani Basia.
Pani Basia miała zaopiekować się panem z lekką demencją. – Senior okazał się naprawdę sympatyczny. Jego rodzina również była bardzo miła i życzliwa. Jednak miałam spory problem, żeby się z nimi dogadać. Zapominałam znaczenia najprostszych słów, ciągle biegałam ze słownikiem, a do tego wszystkiego starszy pan używał czasami określeń gwarowych – nie ukrywa początkująca opiekunka.
Oprócz problemów językowych pani Basia musiała się zmierzyć z niemiecką kuchnią. – Okazało się, że mój podopieczny ma kilka swoich ulubionych dań. Oczekiwał, że będę je dla niego przygotowywać. Niestety nie wszystkie przepisy znałam. Musiałam się nieźle napocić. Szukałam przepisów w internecie lub kupowałam półprodukty w sklepie. To, co podawałam na obiad, nie miało nic wspólnego kuchnią, do której byłam sama przyzwyczajona – przyznaje.
Na wszystko trzeba czasu
Pierwsze dwa tygodnie w domu podopiecznego były dla 47-latki trudne. Jednak każdy kolejny dzień przynosił poprawę. – Nawet nie wiem kiedy przestałam nerwowo zerkać do słownika. Rozmowy z seniorem i jego bliskimi były coraz luźniejsze. Czułam, że jego rodzina mnie wspiera i mogę ich o wszystko zapytać, także o moje kuchenne rozterki. Z czasem zaczęłam proponować podopiecznemu moje popisowe dania i muszę przyznać, że większość komplementował uśmiechem i prosił o dokładkę – przyznaje z dumą pani Basia. – Ostatecznie muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z nowej pracy. Udało mi się nawet przedłużyć wyjazd o kilka tygodni – dodaje pani Basia.
LAXO Care - Poznań
ul. Droga Dębińska 3A
61-555 Poznań
tel. +48 61 666 2993
LAXO Care - Nowa Sól
ul. Traugutta 12b/12
67-100 Nowa Sól
tel. +48 61 666 4757
LAXO Care - Ostrów Wielkopolski
ul. Wrocławska 13-15
63-400 Ostrów Wielkopolski
tel. +48 62 584 2255